Wydarzenia związane z Euro 2012 specjalnie dla szwajcarskiej Polonii komentuje dziennikarz sportowy, red. Jan Otałęga z krakowskiego Dziennika Polskiego.

Piątek, godzina 18, Stadion Narodowy w Warszawie. Polska inauguruje mistrzostwa Europy z Grecją. Dopiero drugi raz uczestniczymy w finałach. Cztery lata temu polegliśmy w grupie, nie dając rady Niemcom, Chorwatom i tylko urwaliśmy remis gospodarzom - Austrii. Jak będzie teraz? Statystyki mówią, że ostatnie dwa mecze inauguracyjne Euro gospodarze przegrywali, czyli Portugalia z Grecją i Szwajcaria z Czechami. Będzie prawo serii, czy przełamiemy ten pech gospodarzy? W ostatnich latach nastroje kibiców były w Polsce minorowe, drużyna grała słabiutko, ale w tym roku coś drgnęło w kadrze Smudy. Ujawniły się talenty Lewandowskiego, Błaszczykowskiego, Piszczka, Rybusa, Grosickiego, Perquisa i oczywiście bramkarza Szczęsnego. Drużyna jest młoda, może sprawi niespodziankę? Punkt honoru dla Polaków to wyjść z grupy eliminacyjnej. Czy Franciszek Smuda będzie nowym Kazimierzem Górskim? Jak w 1974 r. wybrańcy Górskiego jechali na mistrzostwa świata do RFN, nikt w kraju nie dawał im szans, a jednak zajęli trzecie miejsce. Teraz nastroje kibiców są lepsze. Wyniki spotkań ma typować słonica Citta z krakowskiego Zoo. I już zaczęła. W obecności dziesiątek kamer TV podano jej melony oznaczone: Polska, remis, Grecja. Wybrała do konsumpcji owoc z napisem: Polska!
I na koniec znów coś w rodzaju przewidywań - zabawy. Na podstawie opinii ekspertów i formy drużyn tak przedstawia się kolejność pretendentów do złota:
1. Hiszpania
2. Niemcy
3. Holandia
4. Włochy
5. Portugalia
6. Francja
7. Anglia
8. Rosja
9. Ukraina
10. Chorwacja
11. Szwecja
12. Dania
13. Czechy
14. Polska
15. Irlandia
16. Grecja
Od paru dni nic się nie zmienia, tyle że kadra Ukraińców zatruła się jedzeniem, ale do meczu ze Szwecją piłkarze mają parę dni na wyzdrowienie.
Jan Otałęga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz