Wakacje minęły. Wróciliśmy już do domów, do szkoły i do pracy. Jednym przybyło opalenizny, innym dzieci. Niektórzy zmienili mieszkania - inni stan cywilny. Przecież koniecznie trzeba to omówić!
Nie mamy innego wyjścia - trzeba się spotkać! Wszyscy. W fajnym miejscu i na pewno nie na minutkę. Najlepiej z polską kiełbasą i twarogiem (jeśli się jeszcze ostały). Chętnie z albumami (jeśli ktokolwiek jeszcze takie ma - mogą też być tablety ze zdjęciami cyfrowymi).
Kiedy? Jak najszybciej! Będzie więc sobota. Gdzie? Nad jeziorem (chyba że macie inne pomysły). O której? Zaraz po sjeście - więc wypada 16.00. Szczegóły jeszcze dogramy, idziemy na spontan!
Wyglądajcie niusów!
Mag.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz