czwartek, 31 stycznia 2013

Aktualności

Victorinox włączy do swojej kolekcji noże znane dotąd pod marką Wenger. 
     Victorinox,  znana na całym świecie firma produkująca szwajcarskie noże, ktόra osiem lat temu wykupiła markę Wenger, ma w planach połączyć te dwa brandy. “Na poziomie światowym, jeżeli chodzi o szwajcarskie noże, konsumenci nie rozrόżniają tych dwόch marek, a konkurencja robi się coraz trudniejsza. Z tego powodu koncentrujemy się na jednej marce, ktόrą jest Victorinox” – tłumaczył wczoraj szef firmy, Carl Elsener. 
     Fabryka Wenger w Delémont (szwajcarska Jura) zostanie utrzymana i wszyscy jej pracownicy zachowają pracę – będą teraz produkować noże pod marką Victorinox. 
AS
INFO:
www.victorinox.com/ch                                                                    

Wciąż pomagamy

   Z nadzieją czekamy na wasz odzew w sprawie zbiórki rzeczy dla gruzińskich kobiet, o której pisaliśmy tutaj. Dziś publikujemy tekst po francusku, który możecie udostępnić swoim francuskojęzycznym przyjaciołom i znajomym. Warto pomagać!

     Deux soirées polonaises et action de solidarité.

     Je vous transmets le message de mon amie Agnieszka Dudrak qui est assistante et doctorante à l'Institut d'ethnologie de l'Université de Neuchâtel.

     "Je suis maintenant en Géorgie, travaillant sur les questions de violence familiale. Avec une journaliste et une des mes amies, Tinatin Mosiashvili, nous avons décidé de collecter des vêtements et de l'argent pour les victimes de violences domestiques. Les vêtements et de l'argent nous seront distribués aux femmes et leurs enfants. Nous avons besoin de diverses ressources personnelles en fonction de besoin des besoins (vêtements pour l'hiver, des livres pour enfants, des langes, de l'argent pour payer des frais médicaux etc.).
     Où que vous soyez, en Pologne, aux Etats-Unis, en Suisse, ou en Géorgie, s'il vous plaît prenez une minute pour réfléchir à notre action. Même quelques dollars, francs ou zlotys peuvent apporter le sourire à quelqu'un!".

     A cette occasion, pour faciliter la collecte, j'organise chez moi deux soirées. Pour la première soirée, appelée "Soirée salée" je vais préparer des spécialités polonaises salées : des galettes de pommes-de-terre à déguster et de la soupe de betteraves rouges. La soirée aura lieu le vendredi 1 février 2013 dès 19h00 (adresse fournie en message privé).

     Pendant la deuxième soirée, appelée "Soirée sucrée" vous aurez la possibilité de déguster une spécialité polonaise sucrée : des favorki avec du vin chaud. La soirée aura lieu le vendredi 8 février 2013 dès 19h00.

     Pendant ces deux soirées, vous pouvez ramener des vêtements pour les femmes et leurs enfants. Une tirelire sera également mise aussi à disposition.

     Je vous invite cordialement et me réjouis de vous retrouver nombreuses et nombreux pour cette action de solidarité!

     Au plaisir de vous recevoir, je vous remercie d'avance pour votre attention.

     On compte sur vous!
Ela
elzbieta.zuba[at]gmail.com
mag.simm@gmail[at]gmail.com

INFO:
Evénement sur ​​Facebook: http://www.facebook.com/elzbieta.zuba/events

środa, 30 stycznia 2013

Aktualności

Bank UBS przewiduje w tym roku wzrost gospodarczy o 1 procent.
     Według opublikowanego wlaśnie raportu banku UBS, w 2013 roku oczekiwany jest w Szwajcarii  jednoprocentowy wzrost gospodarczy. 
     Wzrost cen powinien w tym roku utrzymać się na dosyć niskim poziomie (0,2 proc.), natomiast istnieje ryzyko wysokiej inflacji począwszy od 2014 roku – zauważają eksperci UBS. 
     W najnowszym wydaniu “Outlook Suisse” eksperci UBS rozpatrują kilka scenariuszy wydarzeń na rynku szwajcarskim. Brane pod uwagę są rόwnież zmiany zachodzące w poszczegόlnych sektorach gospodarki szwajcarskiej, jak i szanse oraz zagrożenia płynące z możliwej fuzji kantonόw. 
AS
INFO:

Związek z Polakiem zakazany

     "Związek małżeński między Polakiem a Szwajcarką jest zakazany" - a przynajmniej w Szwajcarii było tak jeszcze siedemdziesiąt lat temu. Na szczęście okoliczności wywołane przez II wojnę światową zupełnie się już zmieniły. 
     A zaczęło się od tego, że 11, 12 i 13 artykuł Piątej Konwencji Haskiej z 1907 r. sformalizował pobyt na terenie neutralnej Szwajcarii żołnierzy państw walczących: miała ona zapewnić im przede wszystkim wyżywienie i opiekę medyczną. W związku z tym w kraju Helwetów znalazło się w 1940 r. około 13 tys. polskich żołnierzy z 2 Dywizji Strzelców Pieszych oraz pozostali z 1 Dywizji Grenadierów pod dowództwem gen. Bronisława Prugara - Ketlinga. Wkrótce ich pobyt zdefiniował tzw. Plan Wahlena nakazując im pracę (głównie przy budowie mostów, dróg, przy karczowaniu lasów, w kopalniach itp.). 
Fot. Sven De Almeida
     Nasi żołnierze szybko pozyskali przychylność mieszkańców. Władze jednak nie były zadowolone z takiego obrotu sytuacji do tego stopnia, że 1 listopada 1941 r. wydały tzw. Pomarańczowy Rozkaz (wydrukowany na papierze koloru pomarańczowego), który surowo zabraniał bliskich kontaktów Polaków z miejscową ludnością, zwłaszcza z kobietami, podkreślony czwartym artykułem: "Internowanym nie wolno zawierać związków małżeńskich. Zabrania się przeto utrzymywania z nimi stosunków, które mogłyby doprowadzić do tego celu" (podpisane przez ppułk. Henry - ówczesnego Komisarza Federalnego do Spraw Internowania i Hospitalizowania). Pomimo to między Helwetami a polskimi żołnierzami dobre stosunki wciąż pozostawały serdeczne i nawet Pomarańczowy Zakaz nie był w stanie powstrzymać strzał Kupidyna. Było wiele par, które wbrew wszelkim przeciwnościom postanowiły zawrzeć małżeństwo, jak choćby Bronisław Korbaciński i Daniella Pitteloud. Jej rodzinie pochodzenie narzeczonego nie sprawiało problemu, ale w wiosce w której mieszkała (Turin, VS), nie było to mile widziane. Przezywano ją tam „sale Pollack”. 
Fot. Sven De Almeida
     Pierwsza oficjalna prośba o wyrażenie zgody na ślub między internowanym Polakiem a Szwajcarką pojawiła się już wiosną 1942 r. Polski oficer internowany w Turgowi zaręczył się ze Szwajcarką z Berna. Nie otrzymawszy zgody, zwrócił się do Trybunału Federalnego. Władze szwajcarskie motywowały odmowę odwoływaniem się do okoliczności politycznych: polscy żołnierze będąc w stanie wojny z innym państwem nie są w stanie potwierdzić swojej sytuacji prawnej czy cywilnej, a starania przez stronę szwajcarską w celu uzyskania polskich niezbędnych dokumentów do zawarcia małżeństwa są praktycznie niemożliwe. Tłumaczono to chęcią zapobiegnięcia bigamii (takie przypadki zdarzały się już podczas I wojny światowej) czy porzuceniu rodziny przez żołnierza po zakończeniu wojny. Prasa szwajcarska (n.p.: "Le Nouvelliste") piętnowała zachowanie szwajcarskich dziewczyn i podsycała wrogość: "bo w czymże są oni (czyli internowani Polacy) lepsi od naszych rodaków?" 
Fot. Sven De Almeida
      Zdarzało się też dość często, że ze związku Polaka ze Szwajcarką na świat przychodziły nieślubne dzieci. Nawet jeśli ojciec dziecka uznał swoje ojcostwo i wykazywał chęć wychowywania potomka oraz poślubienia matki, rząd szwajcarski odmawiał zgody, bo po zakończeniu wojny ojciec i tak będzie musiał wrócić do swojego kraju wcześniej czy później, więc co się stanie w takim przypaku z dzieckiem? Zostanie ono na utrzymaniu matki i całe to uznanie ojcostwa i tak nie przedstawia zbyt wielkiej wartości. Trzy lata później Pomarańczowy Zakaz miał coraz mniejsze znaczenie wskutek wzrastającej liczby podań o wyrażenie zgody na zawarcie małżeństwa. Ostatecznie negację całkowicie zniesiono dekretem z 1 listopada 1945 r. Wspomniani wcześniej Bronisław i Daniella w końcu otrzymali zgodę na zawarcie małżeństwa i wzięli ślub dopiero 5 czerwca 1945 r. 
Fot. Sven De Almeida
     Takie były realia sprzed 70 lat, to już historia. Wszystko wokół się zmienia i dziś już śluby obywateli Szwajcarii z obcokrajowcami nie wzbudzają jak dawniej tyle sensacji. A na zakończenie przytoczmy wspomnienia właśnie z dnia ślubu jednego małżeństwa – Polki i Szwajcara. Wesele odbyło się w kraju pochodzenia panny młodej, w tatrzańskim Zakopanem i było udanym połączeniem tradycji polskich i szwajcarskich. Msza celebrowana była po polsku (w większej części) i po francusku. Polskie tradycje kulinarne trafiły szwajcarskim gościom do serca, niektórzy podczas pobytu skusili się na oscypka, kaszankę czy pierogi. Szwajcarom szczególnie się spodobało, że wesele nie było sztywne ani na pokaz. Było kolorowo, elastycznie, intensywnie, wzruszająco i w pozytywnych emocjach – toteż goście stworzyli niepowtarzalny klimat i atmosferę. Nawet pogoda dopisała (mimo że rano deszcz lał jak z cebra). Zagranicznych gości zachwyciła także polska gościnność.
        Co tu dużo mówić, dla wielu Szwajcarów Polska nigdy nie była celem wycieczek. Przyjazd na ślub do Zakopanego przekonał ich jednak do nadwiślańskiego kraju i nawet jeśli niektórzy tylko przez kilka godzin widzieli miasta takie jak Kraków czy Warszawę, to wyjechali z mocnym postanowieniem powrotu.
E. Zuba


ŹRÓDŁO: David Michielan, Camps et hommes d'accueil valaisans, w Annales valaisannes: bulletin trimestriel de la Société d'histoire du Valais romand, 2005, s. 69-114.

     Zdjęcia zostały zrobione w Zakopanem (r. 2012), podczas ślubu i przyjęcia weselnego Elżbiety i Jérôme: Polki i Szwajcara. Przeszkód do zawarcia tego związku małżeńskiego nie było - Pomarańczowy Zakaz jest już na szczęście nieaktualny.


Kościół OO. Bernardynów pw. św. 
Antoniego z Padwy. Zakopane. 
Fot. E. Zuba
Fot. Sven De Almeida

wtorek, 29 stycznia 2013

Pomagamy

       Dziś przekazujemy wam szczególną prośbę Agnieszki Dudrak. Agnieszka jest asystentką oraz doktorantką Instytutu Etnologicznego Uniwersytetu w Neuchâtel. Obecnie od kilku miesięcy przebywa na stypendium w Gruzji, gdzie prowadzi badania naukowe związane z kierunkiem studiów. 


rys. E. Zuba
     "Kochani, zbieram ubrania i pieniądze dla kobiet, które padły ofiarą przemocy domowej w Gruzji. Zapewniam Was, że wszystko co prześlecie, trafi do portfeli tych pań a nie oszustów. Rozdawaniem wszelakich dóbr zajmuję się osobiście wraz z Tinatin Mosiashvili, tutejszą dziennikarką i wielką społecznicą. Zerknijcie więc do Waszych kieszeni, plecaków, szaf, a przede wszystkim do Waszych serc i podzielcie sie tym, co tam znajdziecie. Liczę na Was".

     Zbiórka damskich i dziecięcych ubrań odbędzie się podczas dwóch wieczorów w domu jednej z członkiń PolNe, w dwa najbliższe piątki, czyli 1-go i 8-go lutego. Akcja pomocowa będzie też pretekstem do towarzyskiego spotkania, rozmów i... kulinarnych uciech.  Pierwsze spotkanie nazwaliśmy „Słonym Wieczorem”, ponieważ gospodyni przygotuje polskie specjały "na słono", czyli placki ziemniaczane i barszcz czerwony. Drugi wieczór, dla odmiany, zadowoli wielbicieli słodyczy - w trakcie „Słodkiego” i będziecie mogli popróbować faworków i grzanego wina. Przygotujemy też skarbonkę, której zawartość przekażemy Agnieszce.
   
     Szczególnie polecamy - warto pomagać!
Ela
elzbieta.zuba[at]gmail.com

Fot. Elżbieta Zuba
CO: zbiórka dla kobiet, ofiar przemocy domowej w Gruzji. Zbiórka jest połączona z degustacją polskich   przysmaków "na słono" i "na słodko"
GDZIE: Neuchatel, dokładny adres via email (elzbieta.zuba[at]gmail.com)
KIEDY: "Wieczór Słony" ("მარილიანი საღამოს") 1 lutego od godz. 19.00; "Wieczór Słodki" ("ტკბილი საღამოს") 8 lutego od godz. 19.00 - napisy w nawiasach po gruzińsku!
ZA ILE: wstęp wolny, mile widziane datki do skarbonki
DLA KOGO: wszyscy, którym nie jest obojętny los innych osób; również dla smakoszy polskich specjałów

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Uśmiechnij się

Ekskluzywny salon z zegarkami w Genewie:
- Proszę mi pokazać ten zegarek.
- Świetny wybór, 120 tysięcy franków.
- A ten?
- Też świetny, 55 tysięcy franków.
- Dziękuję. Jednak... szukam czegoś szwajcarskiego, ale i nie aż tak drogiego. Znajdzie pan coś takiego?
- Oczywiście - polecam ser.

     A jak już o zegarkach mowa, to na zakończenie dwa ćwiczenia wymowy po angielsku. Zdanie po polsku brzmi:
Trzy czarownice oglądają trzy zegarki Swatch. Która czarownica ogląda który zegarek?
To samo zdanie po angielsku:
Three witches watch three Swatch watches. Which witch watch which Swatch watch?
Uwaga - teraz wersja dla zaawansowanych:
Trzy czarownie po zamianie miejsc oglądają trzy guziczki przy zegarkach Swatcha. Która czarownica ogląda który guziczek?
I ten sam tekst po angielsku:
Three switched witches watch three Swatch watch switches. Which switched witch watch which Swatch watch switch?


Udanej zabawy życzymy! I dużo uśmiechu - także w poniedziałek. 

piątek, 25 stycznia 2013

Katastrofa w przestworzach: Śmierć Prezydenta

     Już w najbliżą niedzielę, 27 stycznia o godzinie 21:00 National Gographic Channel wyemituje 45-minutowy film dokumentalny o katastrofie smoleńskiej.

     Dziennikarz Bartosz Węglarczyk, który widział już tę produkcję, dzieli się wrażeniami w rozmowie z "Na Temat": „To solidna produkcja w dobrym stylu. Podobne wrażenie będą mieli ci, którzy nie wierzą w żadne teorie spiskowe związane z katastrofą smoleńską. Natomiast film może nie spodobać się tym, którzy wierzą, że w Smoleńsku doszło do zamachu.” Cała rozmowa dostępna jest tutaj
     Zwiastun filmu można obejrzeć tutaj. W Szwajcarii National Gographic Channel można odbierać np. poprzez Polsky.tv.
Anna Strzempa
INFO:
     Seria „Katastrofa w przestworzach” bada najtragiczniejsze katastrofy lotnicze. Dochodzeniu towarzyszą obrazowe rekonstrukcje wydarzeń, archiwalne materiały zdjęciowe i opowieści ocalałych i ratowników - opracowane w oparciu o nowoczesną, generowaną komputerowo grafikę (CGI). Seria pokazuje jak katastrofy, a następnie prowadzone w ich sprawach dochodzenia, wpłynęły przez lata na poprawę bezpieczeństwa lotów.

Powtórkowe emisje: 
     poniedziałek, 28 stycznia, godz. 19:10 i 23:05
     środa, 30 stycznia, godz. 22:05
     piątek, 1 lutego, godz. 20:10

czwartek, 24 stycznia 2013

Biec, ciągle biec

     Christian Fatton jest jednym z nielicznych Szwajcarów, którzy w zeszłym roku brali udział w biegu TransEurope - FootRace. Trasa o długości 4178,5 km. rozpoczęła się w Danii, zakończyła na Gibraltarze, trwała 64 dni, a średnia przebiegniętych na dzień kilometrów wynosiła 65. Zgłosiły się 53 osoby, ale bieg ukończyło 29 osób. Szwajcar dobiegł do mety siódmy.
Fot. www.christianfatton.ch
     Ultramaraton to bieg na dystansie większym niż maraton, czyli powyżej 42,195 km. Christian Fatton jest ultramaratonistą z kantonu Neuchâtel (dokładnie z Noiraigue). Jego przygoda z bieganiem zaczęła się dawno, kiedy jeszcze był nastolatkiem. Najczęściej trenuje w lasach Neuchâtel: Gorges de l'Areuse i Creux-du-Van. Jego celem jest przebiegnięcie co najmniej 500 km na miesiąc, aby utrzymać formę. Odkąd uprawia ten sport, towarzyszą mu przezwiska takie jak "Forrest Gump", "Marathon Man", "Chomik w Klatce", "Roadrunner" i wiele innych. Jak się pewnie domyślacie, pogoda i warunki meteorologiczne nie mają znaczenia i nie wpływaja na jego zaplanowaną na dzień trasę. Biega dla zdrowia fizycznego i psychicznego i bardzo lubi stawiać czoła wyzwaniom.
     W zeszłym roku Fatton biegał dla szczytnego celu - sportowiec zaangażował się w akcję pomocy dla szpitala im. Nicole Niquille w Nepalu. Oczywiście wszystkie swoje trasy przemierzył bez żadnego dopingu, ale stara się dostarczać organizmowi odpowiednie minerały, jak np. magnez, żeby zapobiec skurczom mięśni i zaburzeniom równowagi ustrojowej. Dzięki bieganiu poznał swoją przyszłą żonę, która podziela jego pasję. Czasem zdarza się, że razem trenują jogging wokół Jeziora Genewskiego. 
     Inną ważną pasją Szwajcara jest poezja. Inspirację do wierszy czerpie właśnie podczas biegu, przemierzając kilometr za kilometrem. Napisał również książkę pt.: „La Rage de Corurir”, w której będziemy mogli przeczytać o jego udziale w TransEurope-FootRace (książka wkrótce ma ukazać się na rynku). Przedstawia w niej swoje refleksje, obserwacje, emocje, wyjaśnia dlaczego uprawia ten sport, oraz zwierza się skąd bierze siłę i motywację. Opowiada też o tym, jak ważny jest upór i jak przyjemne jest poczucie dumy na mecie. Fatton z biegu czerpie cenną wiedzę o przezwyciężaniu ludzkiej natury oraz o tym, jak zaakceptować ból zamiast z nim walczyć, jak być cierpliwym i równocześnie zdeterminowanym. 

Fot. www.christianfatton.ch
     Ale to nie wszystko - Christian Fatton lubi też majsterkować, najbardziej w drewnie. Najczęściej wykorzystywanym przez niego materiałem jest buk zwyczajny (warto wspomnieć, że przez 13 lat pracował jako drwal). Przyszłe wyzwanie? Planuje w kwietniu wziąć udział w Tour de Taïwan - ponad 1000 km w ciągu tygodnia. I być może w ultramaratonie TransAmerica: z Los Angeles do Nowego Jorku (długość 5407 km, co daje najdłuższą na świecie ultramaratońską trasę). 
E. Zuba

CO: konferencja ultramaratończyka z Neuchâtel 
GDZIE: Neuchâtel, rue des Noyers 11, w Lenzlin Etiquettes 
KIEDY: środa 30 stycznia, godz. 19.30 
ZA ILE: wstęp wolny 
DLA KOGO: miłośnicy ultramaratonu, sportu i nie tylko
INFO: www.christianfatton.ch/index.php

www.google.ch
Do czołówki najbardziej znanych polskich ultramaratończyków należą Piotr Kuryło oraz Jarosław Janicki.

środa, 23 stycznia 2013

Poszukiwany, poszukiwana...

   Szukam książek Joanny Bator i Camilli Läckberg - będę wdzięczna za wypożyczenie w dowolnym formacie: tradycyjna książka drukowana, audiobook albo ebook. Mogę się odwdzięczyć pożyczeniem tytułów innych autorów polskich i zagranicznych.
Magda
(mag.simm[at]gmail.com)
Joanna Bator w maju 2012
Joanny Bator,  fot. Wikipedia

Camilla Läckberg (2009)
Camilla Läckberg,  fot. Wikipedia

wtorek, 22 stycznia 2013

Najlepsze szwajcarskie hotele

     Portal Trip Advisor ogłosił zwycięzców "Traveller's Choice 2013" - prezentujemy piewszą dziesiątekę z listy szwajcarskich hoteli, które zasłużyły na najwyższe oceny użytkowników portalu.
      Wśród dwudziestu pięciu hoteli aż osiem znajduje się w Zermatt, natomiast do czołówki nie weszły żadne hotele z naszego regionu, co jest wynikiem mniejszej atrakcyjności tej części Szwajcarii dla zagranicznych turystów. Wiele z wymienionych obiektów to hotele z wyższej półki, w których ceny zaczynają się od 300 franków za noc - i prawie nie mają górnej granicy. Cena za królewski penthouse w Hotel President Wilson w Genewie, zajmujący ostatnie piętro budynku (12 pokoi) jest jedną z najwyższych w całym hotelowym świecie i wynosi około 75 tysięcy franków. 

1. Grand Hotel Kronenhof, Pontresina (www.kronenhof.com)



2. Hotel Matterhorn Focus, Zermatt (www.matterhorn-focus.ch)



3. Hotel Schweizerhof, Berno (www.schweizerhof-bern.ch)



4. Beausite Park Hotel, Wengen (http://www.parkwengen.ch)



5. Lugano Dante Center Swiss Quality Hotel, Lugano (www.hotel-luganodante.com)



6. The Omnia, Zermatt (www.the-omnia.com)



7. CERVO Zermatt, Zermatt (www.cervo.ch)



8. Belvedere Swiss Quality Hotel, Grindelwald (www.belvedere-grindelwald.ch)



9. Parkhotel Beau-Site, Zermatt (www.parkhotel-beausite.ch)



10. Four Seasons Hotel des Bergues Geneva, Genewa (www.fourseasons.com)



      Wszystkie zdjęcia pochodzą z witryny Trip Advisor: http://pl.tripadvisor.com/TravelersChoice-Hotels-cTop-g188045. Na stronach znajduje się wiecej zdjęć, a także uzasadnienia wyboru hotelowych gości.

INFO:
http://pl.tripadvisor.com
Hotel President Wilson w Genewie - www.hotelpwilson.com

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Pancerni po amerykańsku

      Jeden z najbardziej znanych serialii PRL-u - dzielni bohaterowie,  szlachetne ideały, czołgi, psy i deszcze niespokojne. "Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani?!". Wszystko cudne i niepoddające się żadnej krytyce - przecież uwielbiamy "Czterech Pancernych"! Za całokształt. 
     Gdyby jednak film wyprodukowali Amerykanie, zwiastun mógłby wyglądać tak (montaż przygotowany przez Cyber Mariana).


     Kim jest tajemniczy Marian, autor tego zabawnego montażu (w którym użyto m.in. ścieżki dźwiękowej z "Niezniszczalnych" Sylwestra Stallone). Sam określa się ironicznie "człowiekiem orkiestronem w leczeniu kanałowym" i skromnie dodaje, że "jego kalesony stały się symbolem walki z radykalnym pesymizmem i powszechnym leceniem w kulki". Wygląda niewinnie, ale ma niemal dziewięć tysięcy "polubień" na Facebooku i ponad trzy i pół miliona wyświetleń na youtube. Internetowy celebryta.

     Na zakończenie jeden z największych przebojów Cyber Mariana. Najlepsze na końcu.


INFO: 
www.cybermarian.pl
Cyber Marian na youtube: www.youtube.com/user/Cybermarianpl?feature=watch

piątek, 18 stycznia 2013

Polska Tele

      Kiedyś antena satelitarna i dekoder - dziś wystarczy smartfon, tablet czy komputer (a także oczywiście internet) i możemy cieszyć się bogatą ofertą kanałów telewizyjnych po polsku. 
     Jakie zatem mamy opcje? Ekonomiczne, luksusowe, nieoficjalne… każdy znajdzie coś dla siebie. Przedstawiamy Wam dzisiaj przewodnik po polskiej telewizji, którą możemy oglądać przez internet będąc poza granicami Polski.

Oficjalne serwisy/aplikacje kanałów telewizyjnych
     Legalne, darmowe i niestety nieistniejące bądź istniejące w bardzo ograniczonej formie kiedy przebywamy poza granicami Polski:
     Obejrzeć wiadomości wieczorne z poprzedniego dnia na oficjalnej stronie internetowej TVP1 to nie lada sztuka, gdyż materiał jest zazwyczaj niedostępny. 
     Stacja stawia natomiast na miłośników seriali. Wystarczy zainstalować na komputerze (na smartfony i tablety niedostępna) wtyczkę Silverlight i możemy cieszyć się kolejnymi perypetiami bohaterów "M jak Miłość" lub nawet kultowej "Stawki większej niż życie" (www.tvp.pl/seriale
     Dla amatorów poważniejszych tematów, polecamy TVP Info, serwis udostępniany "on air", czyli w rzeczywistym czasie antenowym (http://tvp.info/tvp-info-online) - przy odrobinie szczęścia wybrany materiał może okazać się dostępny. Jest też specjalny serwis poświęcony dzieciom (http://dladzieci.tvp.pl).
  • TVN (www.tvn.pl) 

     TVN player ze względów licencyjnych nie działa poza terenem Polski. Niestety.

     Działa natomiast serwis TVN24 Informacje (www.tvn24.pl) - i tu bez problemu można obejrzeć najświeższe "Fakty" (poprzedzone kilkuminutowymi reklamami), a także "TVN24" na żywo (ta usługa w Szwajcarii jest płatna). Jakość materiałów wideo jest znacznie niższa niż w TVPinfo, ale przesyłanie danych następuje szybko, nawet przy małej przepustowości. Sam serwis przygotowany jest bardzo profesjonalnie - oprócz wspomnianego streemingu na stronie zawsze znajdują się najświeższe informacje z Polski i ze świata.


     Dla widzów poza granicami Polski dostępny jest pakiet Ipla World, w cenie od 4,99 euro za miesiąc. Pakiet oferuje możliwość oglądania na żywo telewizyjnych kanałów informacyjnych: Polsat News, Superstacja i TV Biznes, premier ulubionych seriali przed ich emisją w telewizji oraz innych materiałów dostępnych w Ipla (www.ipla.tv/pakiet/WORLD#zawartosc).

Płatna telewizja
         Aplikacja dostępna na smartfony, tablety, możliwe jest również oglądanie na telewizorze poprzez specjalny odbiornik. 
     W tej opcji mamy dostępnych kilkadziesiąt polskojęzycznych kanałów, podzielonych na grupy tematyczne: Ogólne (TVP1, 2, TVP kultura, TVN, TVN siedem, Polsat, tv4), Filmowe (m.in. Canal+, Canal+Film, HBO, HBO2, TVP Seriale, Ale Kino), Informacyjne (TVN24, Polsat News), 5 kanałów sportowych, Dokumentalne (m.in. Planete+, National Geo), Rozrywkowe (m.in. TVN Style, TVN Turbo, MTV Polska), Dla Dzieci (m.in. MiniMini) oraz kilka stacji radiowych. 
     Największym atutem polsky.ty jest możliwość oglądania wszystkich emisji nie tylko w czasie ich nadawania, ale do 2 tygodni wstecz – czyli o dowolnej porze możemy odtworzyć program z dowolnego kanału w ofercie polsky.tv, nadawany do 2 tygodni wstecz. Oprócz tego, można również nagrywać wszystkie emisje. 
     Są też niestety minusy. Przede wszystkim, dosyć wysoka cena – od 19,95 Euro miesięcznie. Nie można również korzystać z aplikacji na kilku urządzeniach jednocześnie w ramach jednego abonamentu. Kolejnym minusem jest okrojona liczba programów w aplikacji dostępnej na smartfony i tablety – wszystkie kanały dostępne są tylko do oglądania na komputerze lub telewizorze. Pomimo wad, oferta polsky.tv właściwie nie ma w tej chwili konkurencji – jest obecnie najlepszą polską telewizją dostępną przez internet, również poza granicami Polski.
     W tej chwili na Facebooku jest promocja, w której wygrać można darmowy dostęp do telewizji (www.facebook.com/PolskyTVOfficial). Możliwy jest również dostęp próbny, z ograniczoną ilością kanałów (http://polsky.tv/tv-online.html).
     Uwaga: Aplikacja na Android nie jest dostępna w Play Store, można ją ściągnąć tutaj: http://polsky.tv/profile/news/read/id/167/
     Jest to nowy projekt, który wystartował pod koniec 2012 roku, oferuje oglądanie telewizji poprzez urządzenia mobilne (IOS, Android). 
     Podstawowy pakiet obejmuje 27 kanałów (m. in. TVP1, 2, TVN) za 9,99 złotych miesięcznie. 
     W regulaminie Next Plus informuje, że “korzystanie z NEXT Plus ograniczone jest tylko i wyłącznie do terytorium Rzeczpospolitej Polskiej”, aczkolwiek telefon w szwajcarskiej sieci odbiera wszystkie kanały doskonale (w bezpłatnej wersji testowej, dostępnej do niedwna w sieci).

Telewizje nieoficjalne

     W sieci jest wiele stron oferujących dostęp do polskich kanałów – czasami działają, czasami nie, często transmisja zatrzymuje się co chwilę, a ilość reklam zniechęca do przebywania na tych stronach. Jedną z takich stron jest http://weeb.tv.
     Minusem takich projektów jest fakt, ze w każdej chwili mogą zniknąć z sieci (nawet jak wykupimy u nich abonament na długo), plusem - darmowy lub tani dostęp do polskich programów. 
     Jeżeli znacie jakieś inne, ciekawe sposoby na oglądanie polskiej telewizji przez internet poza terytorium Polski, podzielcie się z nami proszę!  
Anna Strzempa

czwartek, 17 stycznia 2013

Weekend z muzyką filmową

     O ile dobra muzyka może istnieć bez filmu, tak dobry film właściwie bez oprawy muzycznej nie istnieje. I chyba każdy z nas ma swoje ulubione utwory muzyczne towarzyszące filmom, do których lubi wracać.
     Właśnie nadarza się ku temu sposobność, bowiem Orkiestra Młodzieży z Konserwatorium Muzycznego w Neuchâtel zaprasza na koncert, którego tematem jest muzyka filmowa. Orkiestrą dyryguje Steve Muriset.

CO: Musiques de films
GDZIE: Auditorium 1, Campus Arc 1, Espace de l'Europe 21
KIEDY: w piątek, 18 stycznia, o godz. 20.00, w sobotę, 19 stycznia, o godz. 15.00 i 20.00
ZA ILE: wstęp wolny, mile widziane datki dla orkiestry
DLA KOGO: miłośnicy muzyki filmowej


www.map.search.ch

środa, 16 stycznia 2013

Neuchâtel sprzed wieku

     Dziś zapraszamy was w podróż w czasie - 100, a nawet 110 lat w przeszłość. Co prawda miasto Neuchâtel ma co najmniej dziesięć razy więcej lat (w 2011 roku świętowało tysiąclecie istnienia), ale przemieszczanie się w czasie za pomocą pocztówek jest zawsze interesujące. Poznajecie te miejsca? Dwie pierwsze pocztówki pochodzą z 1903 roku, dwie pozostałe – z 1913 roku.

Fot. www.garage-gibraltar.ch
Fot. www.garage-gibraltar.ch
Fot. www.garage-gibraltar.ch
Fot. www.garage-gibraltar.ch

wtorek, 15 stycznia 2013

A gdyby tak nie filtrować


     W kantonie Neuchâtel znajduje się obecnie ponad 600 hektarów winnic, a sam region jest w krajowej czołówce pod względem produkcji win. 
     O tych winach pisaliśmy już wcześniej (tutaj). Mamy styczeń, za oknem szaro i zimno, a pomimo tego zbliża się sposobność do degustacji wina, której nie wypada przegapić! To nie pomyłka w datach, chociaż do "fête de vendanges" pozostało jeszcze ponad pół roku. Nie są to też "drzwi otwarte" w regionalnych piwnicach, ani żaden grzaniec na rynku. To inna, specjalna, utwierdzona tradycją okazja spróbowania szczególnego wina - wina nie poddawanego filtracji. 
     Podobno wszystko zaczęło się w piwnicy Henri-Alexandre Godet w Auvernier. Ale od początku: najpierw była pamiętna susza 1974 roku. Zbiory winogron bardzo na tym ucierpiały i zanim poddano je filtracji z początkiem 1975 roku pokończyły się poprzednie roczniki i piwnice zaczęły świecić pustkami. Przypadkiem jeden z przyjaciół naszego winiarza miał okazję skosztować u niego w piwnicy szczepu „chasselas” jeszcze przed poddaniem go filtracji. Tak mu zasmakowało, że zamówił u niego kilkadziesiąt butelek. Zachęcony tym H.-A. Godet z własnej inicjatywy wystawił na sprzedaż ponad 300 butelek pod nazwą Blanc Non Filtré. Odtąd wino to stało się bardzo popularne i co rok, w styczniu, wyczekiwane z niecierpliwością. 20 lat później władze naszego kantonu oficjalnie zadecydowały, że Non Filtré będzie się pojawiać na rynku od trzeciej środy stycznia. 
     Dziś w naszym kantonie ponad 30 rolników produkuje ten rodzaj wina (m. in.: z Cortaillod, Cressier, Boudry, Auvernier, Hauterive). Chcecie ich poznać? Nic prostszego - wystarczy przyjść do Ratusza właśnie w trzecią środę stycznia. Jutro.
     Henri-Alexandre Godet, zwany też ojcem białego niefiltrowanego wina, zmarł we wrześniu ubiegłego roku. Lubił mawiać, że wino niefiltrowane posiada więcej smaku, a nawet jest zdrowsze od filtrowanego, ponieważ cenne składniki nie pozostają na filtrze.
E. Zuba

CO: degustacja białego, niefiltrowanego wina
GDZIE: w Neuchâtel: Péristyle de l'Hôtel-de-Ville, w La Chaux-de-Fonds: Salle Ton sur Ton, Rue du Progrès 48
KIEDY: środa 16 stycznia w Neuchâtel, godz.16.30-20.30, czwartek 17 stycznia w La Chaux-de-Fonds, godz. 16.30-20.30
ZA ILE: wstęp 10 CHF, w cenie lampka wina do degustacji
DLA KOGO: miłośnicy Chasselas Non Filtré


poniedziałek, 14 stycznia 2013

Z Nowym Rokiem

     Świąteczna przerwa skończyła się w szwajcarskich szkołach już w zeszły poniedziałek. Wraz ze szkolnym rytmem wróciła codzienna rutyna - a my na dobry początek proponujemy garść żartów ze szwajcarskimi motywami w tle.

    Kiedyś w ZSRR wyprodukowano cieniutki drucik. Radzieccy inżynierowie byli bardzo zadowoleni, bo drucik był tak cienki, że widoczny był tylko pod mikroskopem. Zaczęli się chwalić swoją precyzją na całym świecie i wysłali go Szwajcarom. Po tygodniu przesyłka wróciła ze Szwajcarii ale wydawała się być w nienaruszonym stanie. W dołączonym liście było napisane: „My z drucika zrobiliśmy rurkę”!


Chińczyk pyta Szwajcara:
- To ilu jest was w tej Szwajcarii?
- No... tak z 7 milionów.
- To wy się tam chyba wszyscy znacie?