wtorek, 29 maja 2012

Poszukiwany, poszukiwana... - mieszkanie

Szukam mieszkania w Neuchatel, najlepiej od lipca. 2-3 pokojowe. Byłabym wdzięczna także za każde rady i wskazówki dotyczące poszukiwań :).
Alicja

środa, 23 maja 2012

POLACY W SZWAJCARII - Organizacje polonijne

     Zamieszkujący Szwajcarię Polacy na ogół szukają swego towarzystwa, nierzadko podejmując formalną działalność, która owocuje takimi inicjatywami jak weekendowe szkoły języka polskiego, zespół tańca, doroczny bal polonijny, wystawy sztuki, kabaret, koncerty, gazetki polonijne czy niezliczone wycieczki górskie (w czasie stanu wojennego były to liczne protesty i transporty z pomocą do ojczyzny). Są też mniej zobowiązujące akcje, szczególnie preferowane przez młodszych Polaków – spotkania na forum internetowym, w pubie, dyskotece, przy grillu w jakimś urokliwym parku lub na kawie po polskiej mszy. 
Dok. Ambasady Polskiej 
     Spora grupa szwajcarskiej polonii skupia się wokół utworzonego w grudniu 2004 roku internetowego forum „Polacy w Szwajcarii”, założonego i administrowanego przez mieszkającego [w owym czasie - przyp. PolNe] w centralnej części kraju Bernarda Frugę (także autora internetowego przewodnika po Szwajcarii www.helwecja.com). Forum powstało, by ułatwić wymianę informacji na temat goszczącego rodaków państwa i od początku spotkało się z dużym odzewem nie tylko polonii, ale również szukających informacji o kraju Helwetów turystów, osób rozważających emigrację za pracą i wszystkich miłośników Szwajcarii. Pod koniec 2007 roku na witrynie forum.polacy.ch zarejestrowanych było około 900 aktywnych kont użytkowników i odwiedzało ją 15 tysięcy gości miesięcznie. Dziennie pojawia się tam średnio 50 postów. 
     W Internecie działa również forum Polonii Szwajcarskiej (www.forum-polonii.ch), ale jest zdecydowanie rzadziej odwiedzane. 
     W Szwajcarii wydawany jest kwartalnik „Pro Polonicum” - polonijne pismo adresowane do Polaków w kraju i rozproszonej po całym świecie polonii, a także wszystkich, którzy interesują się polskimi znakami pamięci na obczyźnie. Pismo istnieje w wersji papierowej i elektronicznej (Polonicum Machindex® Institut, La Grande Fin 33, CH-1784 Courtepin/FR, tel. 079 921-41-12, www.swisspass.ch/polonicum.htm, polonicum@swisspass.ch). W Zurychu, w nakładzie 1200 egzemplarzy ukazuje się „Nasza Gazetka”, wydawana przez Towarzystwo Dom Polski.
     Ambasada Rzeczpospolitej Polskiej ma siedzibę w Bernie (Elfenstrasse 20a, 3000 Bern 15, tel..031/3580202, fax 031/3580216, polishemb@dial.eunet.ch, www.berno.polemb.net; pn.-pt. 8.00-16.00, wydz. konsularny pn., wt., czw. i pt.). Nie udziela informacji turystycznych i krajoznawczych o Szwajcarii. 
     Przy tej samej ulicy znajduje się także Wydział ekonomiczno-handlowy (Elfenstrasse 9, 3006 Bern, tel..031/3508282, fax 031/3513457, postmaster@weh-bern.chwww.weh-pl-bern.ch). 
     W Genewie działa Stałe Przedstawicielstwo RP przy Biurze Narodów Zjednoczonych (Ancienne Route 15, 1218 Grand-Saconnex, Genéve tel..022/7109797-98, fax 022/7109799, mission.poland-pmsz@ties.itu.int, www.genewa.polemb.net).
Magdalena Simm

     Tekst (uaktualniony) pochodzi z książki "Szwajcaria i Liechtenstein, praktyczny przewodnik", Magdalena Simm, Adriana Czupryn, Wydawnictwo Pascal 2008, s. 512

wtorek, 22 maja 2012

La Sagne

      La Sagne, do którego zostaliśmy zaproszeni na "polski wieczór", to niewielka gmina, położona około 26 kilometrów na północny wschód od  Neuchâtel . W herbie ma trzy smukłe sosny.
      Historia wsi jest znana od XIV wieku - wtedy właśnie przebiegała przez nią trasa Franche-Comte - Neuchâtel. Władcy pobliskiego Valangin przyznawali osadnikom osiedlającym się w rejonie specjalne prawa, co zaowocowało jej rozwojem: wybudowano okazałe domy, zajazdy, kościół.
       Cała wieś została wpisana na szwajcarskich listę dziedzictwa Narodowego, ale szczególną wartość mają Podwójny Dom oraz kościół. Na szczególną uwagę zasługuje również fontanna z głównego placu.

piątek, 18 maja 2012

POLACY W SZWAJCARII - Historia

     W Szwajcarii można znaleźć wiele śladów świadczących o bogatych związkach z Polską – obecnie mieszka tu stale powiększająca się grupa Polonii, także w przeszłości Polacy licznie odwiedzali ten alpejski kraj. 
     Do 2008 roku w kraju Helwetów zarejestrowano 213 poloników, znaków pamięci (pomniki, tablice i kamienie pamiątkowe, witraze, groby wybitnych Polakow, itp). W Rapperswilu w stulecie konfederacji barskiej wystawiono kolumnę wolności, działa tam też Muzeum Polskie, a w Solurze – Muzeum Kościuszki.
Muzeum w Rapperswil
     Według badaczy, pierwszych kontaktów między Polakami a Szwajcarami należy upatrywać jeszcze podczas wędrówek ludów. Udokumentowane związki pochodzą jednak ze średniowiecza – przez helwecki kraj biegła wówczas najczęściej przez polskich pielgrzymów wybierana trasa do Santiago de Compostella.
     W oświeceniu nastąpiło poszerzenie kontaktów między krajami – Polacy przybywali do Szwajcarii w celach naukowych, religijnych i handlowych (szczególne relacje miały Kraków i St Gallen), ale i Szwajcarzy wyjeżdżali do nadwiślańskiego kraju (pełnili m.in. ważne stanowiska na dworze króla Stanisława Augusta Poniatowskiego). 
     W okresie romantyzmu w Szwajcarii przebywają przez pewien czas najwięksi polscy poeci: Juliusz Słowacki (1832-36) i Adam Mickiewicz (dziesięć pobytów w okresie 1829-1840), obydwaj związani z Lozanną (ostatni wykładał slawistykę na tamtejszym uniwersytecie). Podczas „szwajcarskiego okresu” Słowacki napisał poemat „W Szwajcarii”, Mickiewicz zaś – „Liryki lozańskie”. Mieszkający przez rok w Genewie Ignacy Krasiński do alpejskiego kraju powracał jeszcze trzykrotnie - turystycznie, z ukochaną Delfiną Potocką (1829-1830 i kilka późniejszych wizyt). Inny poeta romantyzmu, Antoni Malczewski, w 1818 roku jako ósmy alpinista na świecie zdobył Mont Blanc (wyruszając z Genewy), a w Solurze ostatnie lata życia spędził polsko-amerykański bohater, generał Tadeusz Kościuszko (1808-1817). 
     Kolejna epoka, pozytywizm, to czas inżynierów i architektów. Leopold Błotnicki zaprojektował do dziś istniejący most kolejowy Grandfey koło Fryburga, a Jan Paweł Lelewel był inżynierem kantonalnym w Bernie. Pracujący na zuryskiej politechnice Ludwig von Tetmajer (brat stryjeczny poety i malarza) jest uznawany za pioniera materiałoznawstwa, a przedsiębiorczy handlowiec i wielki patriota Antoni Norbert Patek założył do dziś doskonale prosperującą firmę zegarmistrzowską (1839-1877). W Muzeum Polskim w Rapperswilu jako bibliotekarz pracował pisarz Stefan Żeromski, który napisał tam m.in. „Syzyfowe prace” (1892-1904). 
     Przełom XIX i XX wieku to przede wszystkim wyjazdy na szwajcarskie uczelnie i działalność rozmaitych partii politycznych (m.in. Liga Polska, socjaliści oraz ruch anarchistyczny z Janem Wacławem Machajskim). Na początku 1914 roku przez szwajcarskie miasta przejeżdżał Józef Piłsudski, wizytujący organizowane na obczyźnie oddziały strzeleckie. 
     W okresie I wojny światowej w Vevey mieszkał aż do śmierci Henryk Sienkiewicz (1914-1916), w Versoix niedaleko Genewy zmarł Ignacy Mościcki, prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, związany wcześniej z uniwersytetem we Fryburgu, gdzie jako asystent dokonał wielu odkryć naukowych w dziedzinie elektrochemii i elektrofuzyki (w oparciu o wynalezioną przez niego technologię założono fabrykę nawozów w Visp, dziś koncern Lonza; 1939-1946). Na politechnice w Zurychu pracował inny polski prezydent - Gabriel Narutowicz, z wykształcenia radiotechnik (zaprojektował wiele szwajcarskich elektrowni; 1887-1919). W posiadłości Riond-Bosson koło Morges mieszkał Ignacy Paderewski, wybitny pianista i kompozytor (1899-1915). 
     W okresie drugiej wojny światowej w neutralnej Szwajcarii znalazło schronienie wielu Polaków (w tym uciekający z kraju Żydzi) – najliczniejsza grupa to ok. 12 tysięcy oficerów i żołnierzy 2 DSP, którzy w roku 1940 przekroczyli granicę z kapitulującą Francją. Za gościnę odwdzięczyli się ciężką nieraz pracą - wybudowali 277 km dróg, 63 mosty, zmeliorowali 1011 ha ziemi i osuszyli 685 ha gruntów. Wielu żołnierzy na stałe związało się z alpejskim krajem, zakładając tu rodziny i podejmując edukację w szkołach technicznych i wyższych uczelniach. 
     Ostatnie lata to fala emigracji zarobkowej – do pracy w Szwajcarii przyjeżdżają zwykle Polacy dobrze wykształceni, najczęściej są to pracownicy działających w Polsce międzynarodowych koncernów, specjaliści branży IT oraz osoby z wykształceniem medycznym. 
     
     Inne znane nazwiska związane ze Szwajcarią to: laureat nagrody Nobla Tadeusz Reichstein, twórca syntetycznej metody uzyskiwania witaminy C (politechniki: w Zurychu, 1930-38 i Bazylei, 1938-67), kompozytor Karol Szymanowski (sanatorium w Lozannie, 1937), Jerzy Stempowski, eseista, współpracownik paryskiej "Kultury" (Berno i okolice, 1940-69), Paweł Klecki, pianista i kompozytor (berneńska orkiestra symfoniczna, 1964-68), Balthus, właśc. Baltazar Kłossowski de Rola, malarz (La Rossiniere, 1914-2001), Jozef Maria Bocheński, dominikanin, filozof, logik, założyciel Polskiej Misji Katolickiej w Marly (Fryburg, 1945-1995), Stefan Kudelski, elektronik, twórca legendarnych magnetofonów Nagra, za które otrzymał m.in. dwie statuetki Oscara (w Szwajcarii od 1939), Eugeniusz Mikołaj Romer, geograf i kartograf, badacz alpejskich lodowców (Lozanna, 1899-1909), Krystian Zimmerman, pianista i dyrygent (Bazylea, od 2005), Mariusz Czerkawski, polski zawodowy hokeista, grający w klubie Rapperswil-Jona Lakers (od r. 2007), Robert Kubica, kierowca wyścigowy, obecnie w zespole BMW Sauber (siedziba w Szwajcarii) w Formule 1, ambasador szwajcarskich zegarków Certina (od końca 2005). 

Tekst pochodzi z książki "Szwajcaria i Liechtenstein, praktyczny przewodnik", Adriana Czupryn, Magdalena Simm, Wydawnictwo Pascal 2008, s. 512

czwartek, 17 maja 2012

Po sąsiedzku

        "Jak dobrze mieć sąsiada, jak dobrze mieć sąsiada! On wiosną się uśmiechnie, jesienią zagada" - śpiewała kiedyś Halina Kunicka. Dziś te słowa są równie aktualne - zwłaszcza w kontekście coraz liczniejszych w naszym regionie włamań.
          Niestety, coraz częściej nie znamy ludzi, od których oddzielają nas jedynie ściany czy sufit. Wkrótce jednak będziemy mieć bardzo dobry pretekst, by to zmienić: Dzień Sąsiada, organizowany w Neuchatel po raz drugi. Idea jest prosta: podczas spontanicznej zabawy (zazwyczaj w ogrodzie, placu przed blokiem, skwerze przy kamienicy, a nawet klatce schodowej) bliżej poznajemy ludzi z najbliższego otoczenia, w imię "życzliwości, bliskości i solidarności".
         Inicjatywa narodziła się w Paryżu w 1999 roku i szybko rozprzestrzeniła się na Unię Europejską. W roku 2009 we wspólnej zabawie z sąsiadami uczestniczyło już ponad osiem milionów ludzi w prawie trzydziestu krajach (nie tylko w Europie). Ze Szwajcarskich miast jako pierwsza do obchodów dołączyła Genewa (w 2004 r). Neuchâtel jest jedynym szwajcarskim miastem, w którym w zorganizowaniu wydarzenia pomagają młodzi wolontariusze.
        Na stronie organizatorów można znaleźć nie tylko odpowiedź na wszelkie pytania, ale też formularz rejestracyjny i zaproszenie do wydrukowania, które można wręczyć sąsiadom.

KIEDY: 29 maja 2012
DLA KOGO: dla wszystkich
ZA ILE: za darmo, własna inicjatywa

ŹRÓDŁO: www.fetedesvoisins-ne.ch 

A tak śpiewała o sąsiadach Kunicka (słowa: Agnieszka Osiecka, muzyka: Andrzej Kurylewicz):



środa, 16 maja 2012

Sernik z brzoskwiniami

      Jak zrobić sernik bez twarogu? (który w Szwajcarii trudno znaleźć). Mamy sprawdzony przepis - ciasto jest wyborne! - według przepisu Agnieszki.

Trzeba przygotować:
*na spód i kruszonkę:
- 3 szklanki mąki
- 5 żółtek
- 3/4 szkl cukru
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 250 g margaryny
- cukier waniliowy
* na serową masę:
- 750g  séré maigre
- 1 jajko
- 1 żółtko
- 1 szklanka cukru
- 125g masła
- budyń śmietankowy
- 1/4 olejku śmietankowego
* piana:
- 6 białek
- 1/2 szklanki cukru
* ponadto:
- brzoskwinie z puszki

         Ciasto składa się z czterech części: spodu, masy serowej z brzoskwiniami, piany i kruszonki. Spód na ciasto i kruszonkę przygotowuje się razem.
        Zmiksować cukier z żółtkami. Kiedy dobrze się połączą,  dodać wszystkie składniki z części "na spód i kruszonkę". Wyrobić. Całość podzielić (2/3 i 1/3), schłodzić w lodówce.
        Szklankę cukru zmiksować z jajkiem, dodać serek i resztę składników na serową masę. Białko ubić na sztywną pianę.
     Większą częścią ciasta wylepić spód blaszki, na to wylać masę serową i obłożyć ją pokrojonymi brzoskwiniami. Na wierzch wyłożyć pianę z białek (białka i cukier zmiksować), a na nią zetrzeć na tarce mniejszą część ciasta. Piec w piekarniku nagrzanym do 180-200 st C około godziny. Smacznego!

         Dla mniej zaprawionych w kuchennych bojach przygotowaliśmy kurs zdjęciowy:
P.S. Sernik "zjadł się" tak szybko, że nie zdążyłam zrobić ładnego zdjęcia na talerzyku ;) M. Simm

wtorek, 15 maja 2012

Mały listonosz

     Posiadacze Nintendo 3D mogą już obejrzeć na swoich konsolkach kilkuminutowy film "Little Postman" - pierwszy na świecie animowany obraz w 3D. 
       Mały listonosz to polski harcerz, duch-graffiti, który ma dostarczyć listy walczącym powstańcom. Przy akompaniamencie chopinowskiej etiudy przemierza walczącą Warszawę w poszukiwaniu adresatów. Nie ustaje w swych wysiłkach nawet wtedy, gdy okoliczności są nadzwyczaj niesprzyjające. Takie dzieci nazywano aniołami nadziei i miłości, ponieważ często były jedyną szansą na kontakt między rozdzielonymi rodzinami. A czasami jedyną szansą na dostarczenie poczty było... latające pianino.
     Ten wspaniały film zdobył nagrodę za najlepszy film krótkometrażowy na festiwalu filmowym LA 3D. Reżyserem filmu jest Dorota Kobiela (BreakThru Films) - Polska.

Foto: www. cartoonbrew.com

Ewolucja - Rewolucja

       Skąd wziął się wszechświat? Jak powstały kontynenty? Czy dinozaury mogły pić wodę z jeziora? Jakie jest pochodzenie pszenicy? Oto niektóre z wielu ekscytujących pytań, na które odpowiedź jest w zasięgu ręki! Muzeum archeologiczne Latenium zaprasza wszystkich do odkrywania tajników ewolucji, podczas... spaceru wzdłuż jeziora w Hauterive.
     Nowa wystawa Latenium składa się z 18 paneli, zaprojektowanych przez Outdoor Science Network & City Romand. Prezentuje historię  wszechświata, Ziemi i człowieka, w kontekście nauk przyrodniczych i humanistycznych. Można ją oglądać o każdej porze do 27 maja, jest bezpłatna. 

ŹRÓDŁO: ArcInfo.ch




poniedziałek, 14 maja 2012

Przyjęcie urodzinowe

             Szukam pomysłów na fajne miejsce na siódme urodziny synka, 20 czerwca w środę po południu. Planeta Magic juz sie nie nadaje, Latenium było, McDonalds nie trendy, etc.
          W Neuchatel chyba nie ma zbyt wielkiego wyboru, ale może przyjdzie wam coś do głowy? Pomóżcie!
Magda L.

piątek, 11 maja 2012

Polski wieczór w La Sagne

      PolNe zostało zaproszone do współtworzenia tegorocznego Fête Villageoise w La Sagne, Montagnes Neuchâteloise. W tym roku festiwal odbywa się 1, 2 i 3 czerwca i zgodnie z tradycją, sobotnią noc determinuje wybrany temat - w tym roku jest to Polska i Euro 2012 (hura!).
        Polska część zabawy ma się odbyć w sobotę w godzinach 18.30-21.00. Afisz informuje, że należy dokonać rezerwacji.  
          Euro 2012 rozpocznie się tydzień później, 8 czerwca. Mecz otwarcia (Polska-Grecja) rozegrany zostanie na Stadionie Narodowym w Warszawie o godzinie 18:00. Trzymamy kciuki za naszą ekipę! - i za udane święto w La Sagne.

Poszukiwany, poszukiwana... - gazety

         ...czyli "gazety i czasopisma". Czyli coś, czego nam tu brakuje (mówię oczywiście o wydawnictwie w języku polskim). Za granicą dostęp do polskiej prasy jest znacznie utrudniony. O ile programy informacyjne, wiadomości i ogólne komentarze są z łatwością dostępne w Internecie, o tyle prasa drukowana w naszym ojczystym języku wciąż jest rzadkością (kiedyś można ją było kupić w Lozannie w kiosku przy Ouchy, nie wiem jak jest obecnie).
        Mimo elektronicznych publikacji internetowych, czy wersji na tablety, smartfony i elektroniczne czytniki, wersja papierowa ma wielu zagorzałych zwolenników, do których sama należę. Dlatego z wizyt w
kraju zawsze przywożę kilka tytułów, a tutaj wymieniam się prasą z najbliższymi znajomymi.
       Myślę, że warto przekazać te czasopisma dalej. Być może przydadzą się komuś jeszcze, mimo odległej daty publikacji. Nie zachęcam do wymieniania się starymi gazetami, które - ze względu na specyfikę - tracą na aktualności bardzo szybko, ale miesięczniki, kwartalniki i tygodniki wydają mi się wciąż warte przejrzenia. Oprócz tematów aktualnych są tam przecież poruszane kwestie uniwersalne. Zresztą, można mieć dużo radości, czytając np. prognozy społeczno-polityczne dla Polski, pod koniec omawianego roku.
      Dobrze byłoby, gdyby wymiana odbywała się raz w miesiącu - załóżmy że na początku miesiąca. Na następne większe spotkanie przynieście więc ze sobą gazety! A może macie jakąś zaprzyjaźnioną kawiarnię/sklep/restaurację/inne miejsce, gdzie można by przynosić gazety na wymianę, czytać je i pożyczać?
       Mile widziane również "sczytane" magazyny szwajcarskie i francuskie!
M. Simm

czwartek, 10 maja 2012

Polska kontra Szwajcaria

    Naprzeciwko siebie staną Polska i Szwajcaria, a konkretniej władze Warszawy i szwajcarski architekt Christian Kerez. Nie będzie to jednak rozgrywka sportowa - i raczej nie będzie należała do przyjemnych.
       Christiane Kerez będzie pierwszym zagranicznym projektantem, dla którego współpraca ze stolicą Polski zakończy się w sądzie. Według warszawskich urzędników nie dotrzymał on umowy na wykonanie Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
      Architekt oskarżany jest o znaczne opóźnienia i bezzasadne żądania finansowe, m.in. wypłaty ponad dwóch milionów złotych tytułem zwrotu poniesionych kosztów (tj. spotkania, prezentacje, przeloty). Tak naprawdę to on wycofał się z projektowania i zerwał umowę - mówi Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent Warszawy. Według ekspertów projekt nie spełnia warunków wynikających z polskiego prawa budowlanego i prace budowlanego, których początek zaplanowano na czerwiec nie mogą się odbyć.
      Szwajcar broni się, że część terenów pod inwestycję nie należy do miasta, nie ma planu drogi dostępu do muzeum, czy scenariusza jak ten dostęp pogodzić z instalacjami elektrycznymi, wodnymi czy drogami nieczystości. Argumentuje też, że zainwestował w ten projekt więcej, niż otrzymał. Przeżyłem w Polsce wspaniałą przygodę, mam tu przyjaciół. Projektowanie gmachu Muzeum Sztuki Nowoczesnej było dla mnie niezwykle ważnym procesem. - powiedział PAP architekt.
      Muzeum Sztuki Nowoczesnej miało powstać na placu Defilad. Konkurs na projekt budynku rozstrzygnięto w lutym 2007 roku.

ŹRÓDŁO: PAP, Gazeta Wyborcza, Życie Warszawy
fot. PAP/Andrzej Rybczyński

środa, 9 maja 2012

Ekspresowe spotkanie

Spotykamy się dzisiaj późnym wieczorem (20.30) w centrum Neuchatel w Restaurant chez Max et Meuron (passage Maximilien de Meuron 4). Do zobaczenia!

P.S. Z ostatniej chwili: być może przeniesiemy się do Karoliny :-)



wtorek, 8 maja 2012

Euro 2012 - Panini

        W szwajcarskich kioskach pojawiły się przygotowane z okazji Euro 2012 albumy, które dzieci nazywają "Panini" (od nazwy producenta).
        Książeczki zaprojektowano nadzwyczaj dobrze: mają ładną grafikę i zawierają dużo ciekawych informacji - wielki plus za nazwy w oryginalnych językach. Dokupuje się do nich karty-naklejki (w pakiecikach po 5 kart - komplet to 540), którymi można się potem wymieniać z kolegami. 
     W kolekcji UEFA EURO 2012™  na 64 stronach znajdują się informacje na temat każdego z piłkarzy, terminarz meczy oraz wiele innych ciekawostek.
       Panini mogą spodobać się nawet tym, którzy od sportowych imprez trzymają się z daleka. Ładna pamiątka po rozgrywanych w kraju igrzyskach - nie tylko dla dzieci!

poniedziałek, 7 maja 2012

Wina z Auvernier

      Nasza wędrówka po winnicach Auvernier należała do bardzo udanych. Szczególnie spodobał nam się ostatni gospodarz - Monsieur Jean-Denis Perrochet z la Maison Caree, który uraczył nas nie tylko winami, ale i przednią historią o regionalnych winnicach, problemach i radościach szwajcarskich winiarzy, ciekawostkami dotyczącymi produkcji, a przede wszystkim pasją, jaką jego rodzina od dziesięcioleci czerpie z produkcji win. Jeśli nie kochasz tego, co robisz, wino nie będzie dobre - powtarzał Monsieur Perrochet.
        Od XVI wieku - kiedy to nazwisko Perrochet  pojawia się w miejskich księgach - aż przez cztery stulecia gospodarka lokalna Auvernier uzależniona była od wędkarstwa i uprawy winorośli. Z tego powodu, niemal każdy kawałek ziemi aż po jezioro Neuchâtel został pokryty winnicami. La Maison Carrée trafił do rodziny obecnych właścicieli w roku 1827 - od tamtego czasu starają się oni utrzymać dawny, regionalny charakter i smak swoich win.
          Winogrona uprawiane przez la Maison Caree rosną zarówno w Auvernier jak i w Hauterive, czyli  na zachód i na wschód od Neuchâtel i obejmują łączną powierzchnię blisko 10 hektarów. Suma poszczególnych win w dużej mierze zależy od rodzaju gleby, na których rosną winorośle.
       Auvernier charakteryzuje się glebami głębokimi, które zostały utworzone przez lodowce i rzeki. W niektórych winnicach gleba zawiera również drobne cząstki gliny bądź wapienia, które zapewniają stałą wilgotność w głębszych warstwach podłoża nawet latem. Gleby te są szczególnie dobrze przystosowane do aromatycznych win białych.
      Inne ziemie, np. w La Pierre, czy Le Montillier mają czerwonawy kolor za sprawą obecności tlenków żelaza. Ich fundament jest skalisty i zazwyczaj znajduje się dość blisko powierzchni. Doskonały drenaż szczególnie sprzyja specjalnej odmianie Pinot Noir.
     Tereny w Hauterive są typowym przykładem gleby płytkiej, o podłożu skalnym - wapień znajduje się tam nawet mniej niż jeden metr pod powierzchnią. Cienka warstwa ornej, bogata w żelazo ziemi i umiejscowiony pod nią żółty kamień (słynny Pierre d'Hauterive) pozwalają korzeniom winorośli nurkować w głąb w poszukiwaniu wody. Są to idealne warunki uprawy dla Pinot Noir.
       Rodzaje win są reprezentatywne dla większości lokalnych winiarzy. Wina Neuchâtel to głównie Chasselas (40 proc.), Pinot Noir (50 proc.), oraz Chardonnay i Pinot Gris (10 proc.).
M. Simm

niedziela, 6 maja 2012

Muzyka z Neuchâtel

      Petits Chanteurs à la Gueule de Bois to zespół czterech młodych i zdolnych muzyków pochodzących z kantonu Neuchâtel.
       Kwartet zawiązał się w czerwcu 2001, a inspiracją dla artystów stały się utwory takich znakomitości jak Brel, Brassens, Renaud, Soldat Louis, ale również szanty czy folklor bretoński. W repertuarze grupy nie brakuje własnych kompozycji, wykonywanych zazwyczaj przy akompaniamencie kontrabasu, gitary, akordeonu, bandżo i perkusji. 
      W twórczości muzyków odnajdziemy atmosferę i historie zaczerpnięte z kawiarń, lubią też śpiewać o marzeniach i codziennym życiu - czasem poetycko, ale nierzadko z domieszką szyderstwa i kpin.
       Nazwa grupy w bardzo wolnym tłumaczeniu brzmi "Śpiewacy na kacu", a rudą piękność występującą w teledysku można spotkać w restaurcji Chez Max et Mouron.

      Zespołu będzie można posłuchać podczas festiwalu CORBAK w La Chaux-du-Milieu - 26 maja, godz. 20.00.
E. Zuba
WIĘCEJ NA: http://www.corbak.ch/programme/samedi/les-petits-chanteurs-a-la-gueule-de-bois/ i
http://www.pcgb.ch/

sobota, 5 maja 2012

Nietypowe rośliny

       Już po raz siedemnasty gmina Vaumarcus (ok. 23 km od Neuchâtel w kierunku Lozanny) organizuje pokaz niecodziennej flory, skierowany nie tylko do profesjonalnych ogrodników i pasjonatów hortologii, ale również do amatorów i wielbicieli świata flory.
      W ostatni weekend maja będzie można obejrzeć, powąchać, a także zakupić niezwykłe rośliny. Niektórych z nich będzie można nawet... skosztować, gdyż pośród wystawionych kwiatów znajdą się również warzywa - często takie, o których mało kto pamięta.
        W programie: imponujący targ roślin, dekoracji i dodatków do ogrodów i tarasów. Na ewentualne pytania zwiedzających odpowiedzi udzieli Maskotka „Jardi”. Organizatorzy ponadto przygotują niewielki lokal gastronomiczny i ścieżkę spacerową „Land Art” nad brzegiem jeziora.

Godziny otwarcia:
piątek, 25.05 - 12.00-1800
sobota, 26.05 - 09.00-1800
niedziela, 27.05 - 09.00-18h.00

Bilet wstępu: dorośli : 7fr (z parkingu dojazd darmowym busem).
Dzieci, studenci, praktykanci: wstęp wolny.
Parking jest darmowy.
Organizatorzy: Jardi-Fan-Club (klub o zielonej dłoni).
E. Zuba

piątek, 4 maja 2012

Bojowe babki

       Maryla Rodowicz przegrała. Podobnie zresztą jak Feel czy Wilki. Konkurs na oficjalną piosenkę polskiej reprezentacji na Euro 2012 wygrał mało znany zespół o swojsko brzmiącej nazwie "Jarzębina". Zwycięzcę ogłoszono podczas koncertu finałowego w Warszawie. Polskim widzom najbardziej spodobał się przebój "Koko Euro Spoko" - na bardzo folklorystyczną nutę. Piosenka będzie wykonywana przed każdym meczem reprezentacji Polski na EURO 2012.
      Młode gwiazdy (w wieku 32-82 lata) zdają sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na nich ciąży, choć na razie "nie przemyślały sobie jeszcze tego kroku". Ale przecież - tańczyć nie muszą!


czwartek, 3 maja 2012

Latający Szwajcar

      Yves Rossy - człowiek rakieta, nazywany również Airman, Jetman czy Fusionman, przez 11 minut podziwiał Rio de Janeiro z lotu ptaka. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że mężczyzna nie znajdował się w żadnym pojeździe latającym. Na plecach miał jedynie własnej konstrukcji skrzydło, do którego zamontowane są cztery silniki odrzutowe - dzięki nim ten entuzjasta lotnictwa mknie z prędkością dochodzącą do 300 km/godz. 
        Latanie nie jest dla Rossy czymś nadzwyczajnym - jako wojskowy pilot przelatał nad Szwajcarią tysiąc godzin na samolotach Mirage III, był również pilotem Swiss International Air Lines. Pierwszy przelot "na własnych skrzydłach" odbył w listopadzie 2006 roku w Bex.
      Rossy jako pierwszy człowiek przeleciał nad kanałem La Manche mając przymocowane do ciała skrzydła własnej konstrukcji. Urodził się w 1959 roku - w Neuchâtel.
        Antyczny sen Ikara - już wyśniony.


ŹRÓDŁO: www.jetman.com

środa, 2 maja 2012

Nie tylko góry

         Szwajcarzy przekonują, że nie tylko góry mają piękne. Zobaczcie, jak zachęcają turystów do odwiedzenia szwajcarskich miast. Ach, to "ekscytujące życie nocne", prawda?
               Dzieje się!