czwartek, 1 listopada 2012

Tu jest pamięć i tutaj świeczka

     Pierwszy listopada to dla większości Polaków czas szczególny: odwiedzamy cmentarze, dekorujemy groby i modlimy się za zmarłych. W szwajcarskich kantonach katolickich jest to również dzień wolny, w Neuchâtel - kantonie protestanckim - mija niemal jak każdy inny.
     Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by i tutaj odwiedzić cmentarze (w Neuchâtel jest ich kilka, a na cmentarzu w Cormondrèche można odnaleźć nawet polskie nazwiska). - Z pewnością warto pamiętać w modlitwie o naszych krewnych, przyjaciołach i znajomych - mówi ksiądz Paweł Mielnik, duszpasterz odprawiający w Neuchâtel msze św. w języku polskim. - Dla nas najdoskonalszą formą modlitwy jest msza święta ofiarowana za te osoby (wyjątkowo w listopadzie). Myślę, że piękną i bogatą teologicznie jest też prywatnie odmówiona w takiej intencji koronka do Miłosierdzia Bożego.
     Choć dla wielu osób listopadowe święta to czas refleksji, zadumy, a nawet smutku i tęsknoty za bliskimi, którzy odeszli, są to z założenia święta radosne, wspominamy bowiem wszystkich tych, którzy już osiągnęli wieczne szczęście przebywania z Bogiem w niebie (nie tylko uznanych świętych). Śpiewana w tych dniach Litania do Wszystkich Świętych należy do najstarszych litanijnych modlitw Kościoła i jako jedyna występuje w księgach liturgicznych.
     Jeśli miałbym doradzać, jak ten dzień spędzić w Szwajcarii, to poleciłbym nie tylko modlitwę, ale też przyjrzenie się lepiej życiu, ale nawet i miejscu w którym żył najsławniejszy szwajcarski święty, Niklaus von Flüe - radzi ksiądz Paweł. - Wycieczka rodzinna, lub w jakiejś innej wspólnej grupie w czwartek, jeżeli to możliwe lub w najbliższy weekend, do Flüe (kanton Obwalden/niedaleko Lucerny) to doskonała forma dobrego i ciekawego uczczenia dnia Wszystkich Świętych. Byłem i polecam.
     Świecę można zapalić nie tylko na cmentarzu, ale nawet w domu - takie światło symbolizuje wieczną światłość i nieśmiertelność dusz. Ma wskazywać naszym zmarłym drogę "na tamtą stronę". Jest także widoczną oznaką naszej pamięci - zwłaszcza dla najmłodszych, którzy być może nie mieli okazji poznać polskiej tradycji obchodzenia uroczystości Wszystkich Świętych i następującego po niej dnia Zadusznego.  Pierwsze listopadowe dni to też dobry moment na rozmowę o bliskich, których nie ma już wśród nas. Na przeglądnięcie zdjęć, wspomnienia miłych chwil. Bo przecież człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim.
M. Simm
INFO:
Koronka do Miłosierdzia Bożego:http://adonai.pl/modlitwy/?id=koronka&action=6
Strony poświęcone Mikołajowi z Flüe: www.nvf.chwww.bruderklaus.ch
Muzeum poświęcone świętemu: www.kulturfenster.ch

Fot. M. Simm

Tu jest pamięć i tutaj świeczka. 
Tutaj napis i kwiat pozostanie. 

Ale zmarły gdzie indziej mieszka
na wieczne odpoczywanie. 

Smutek to jest mrok po zmarłych tu,
ale dla nich są wysokie, jasne światy. 
Zapal świeczkę. 
Westchnij. 
Pacierz zmów. 

Odejdź pełen jasności skrzydlatej.
                                                                                      Joanna Kulmowa "W Zaduszki" (fragm.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz